niedziela, 8 grudnia 2013

Nareszcie coś o książkach :)

Ponieważ w tym roku byłam chyba w miarę grzeczną dziewczynką ;), Mikołaj przyniósł mi pod choinkę kilka bardzo fajnie zapowiadających się książek. Na pierwszy ogień poszło " JEDENAŚCIE GODZIN" Paulliny Simons. Do tej pory nie znałam tej autorki, ale jeśli ktoś sprzedaje blisko milion egzemplarzy jednego tytułu - to raczej o nudnej książce nie może być mowy. Co więcej, zamierzam poszukać więcej książek tej autorki, bo jeśli reszta jej książek jest tak dobra jak ta, to zostaje wierną fanką tej autorki.
A teraz wyobraźcie sobie  kobietę w ciąży....praktycznie końcówka, czyli 9 miesiąc. Jest ociężała, niezdarna i duża ;). Jest lato, upały, jedyne o czym ona marzy to zrobić ostatnie zakupy i pójść na lunch ze swoim mężem. Ale jest ktoś, kto ma wobec niej nie konieczne miłe zamiary.  Kobieta zostaje uprowadzona. Od tej chwili jej głównym celem jest utrzymanie siebie i dziecka przy życiu, ale jednocześnie musi ona zrobić wszystko co w jej mocy, by tylko nie urodzić. Porywacz jest osobą nie do końca zrównoważoną psychicznie, z bardzo dużym bagażem złych doświadczeń, a ona jest po to, aby on mógł zapomnieć o swojej przeszłości i zacząć żyć na nowo przy jej pomocy. Czy to się uda? Czy osoba, która do tej pora wiodła spokojne i szczęśliwe życie u boku męża i córek znajdzie w sobie tyle siły i odwagi, by stawić czoła najgorszemu? Czy będzie potrafiła obronić nie tylko siebie, ale też  nienarodzone jeszcze dziecko? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w tej oto książce, którą gorąco Wam polecam. JEDENAŚCIE GODZIN -Paullina Simons.

Beziki

Ponieważ przed Świętami lubię mieć wyczyszczoną ze wszystkich zapasów lodówkę, wzięłam się do wykorzystania zamrożonych białek.  A jest tego trochę.... Z pierwszej rozmrożonej partii zrobiłam małe bezy. Małe - przydadzą się do dekoracji ciast (o ile coś zostanie). Z dużych jutro wyjdzie pewnie jakiś deser. A teraz zapraszam na małe co nie co. ŚNIEŻNOBIAŁE BEZIKI.

Składniki:
  • białka 165g
  • cukier 330g (zasada jest prosta - na jedno białko bierzemy 50 g cukru)
  • ocet jabłkowy 2 łyżeczki
  • mąka ziemniaczana 2 łyżki
Wykonanie:

Białka ubijamy na sztywno, pomału dodajemy cukier i nadal ubijamy. Kiedy cukier się rozpuści, dodajemy ocet i mąkę. Mieszamy. Napełniamy rękaw cukierniczy i wyciskamy małe kształty.
Piekarnik rozgrzewamy do 110 st C (termoobieg) . Po włożeniu bez zmniejszamy temp do 80 st C (termoobieg) i pieczemy ok 30 min. Następnie znów zwiększamy temp do 110 st C (góra - dół) i pieczemy ok 10 min. Wychodzą bezy kruche na zewnątrz, a ciągnące się w środku.

SMACZNEGO!!!





S<-+

środa, 27 listopada 2013

Marcepanowe ciasteczka

Muszę się przyznać, że próbowałam te ciastka umieścić na blogu już kilkakrotnie, ale niestety (?) znikały one w tak szybkim tempie, że nie miałam kiedy je nawet sfotografować. Ale tym razem się udało (głównie dzięki silnej woli, której zabrakło wcześniej). Ciastka są przepyszne, co tu dużo mówić... Kruche, bardzo marcepanowe.  No i co nie jest bez znaczenia, bardzo szybko się robią. Można je dekorować na różne sposoby, lecz ja osobiście uważam to za zbędne, gdyż same w sobie są wystarczająco słodkie, by jeszcze dokładać im cukru w postaci, np. lukru ( nawet mi się zrymowało:))
MARCEPANOWE CIASTECZKA.

Składniki :
  • mąka 250g
  • cukier puder 50g
  • masa marcepanowa 100g
  • masło 150g
  • jajko 1 szt

Wykonanie:

Mąkę przesiać i dodać do niej pozostałe składniki, czyli cukier puder, masę marcepanową i masło. Dodać żółtko (tylko). Wszystko dokładnie wymieszać. I zagnieść gładkie ciasto. Wstawić do lodówki na ok 1h.
Po tym czasie rozwałkować ciasto na placki o grubości 4 mm i wykrawać ciastka. Piec w temp 180 st C przez 8-12 min (oczywiście na papierze do pieczenia). Udekorować wg uznania.

SMACZNEGO!!!




wtorek, 26 listopada 2013

Piernikowe witrażyki

Oryginalnie wyglądają i bardzo dobrze smakują. Ale trzeba im pozwolić poleżeć kilka dni, bo wówczas ciasto piernikowe robi się miękkie. Chciałabym móc je powiesić na choince, ale wiem, że nie doczekają Świąt :) (zresztą do Świąt zapewne zrobię je jeszcze nie raz). Ja niestety też nie czekałam aż zmiękną i zjadłam kilka jeszcze gorących, wyjętych prosto z piekarnika :))
Pyszne.. i śliczne : PIERNIKOWE WITRAŻYKI.

Składniki :
  • mąka pszenna 600gr
  • masło 1/2 kostki, czyli ok 100-120gr
  • miód naturalny 1 szkl
  • cukier puder 1/2 szkl
  • jajko 1 szt
  • przyprawa korzenna 2-4 łyżki
  • soda oczyszczona 2 łyżeczki
  • landrynki owocowe 200gr
Wykonanie:

Masło rozpuszczamy, dodajemy miód i cukier puder, delikatnie podgrzewamy. Wystudzoną masę połączyć stopniowo z przesianą mąką. Wbić jajko, dodać sodę i przyprawę. Zagnieść elastyczne ciasto.
Podzielić je na kilka części, każdą rozwałkować i wykrawać dużymi foremkami różne formy.  Landrynki podzielić kolorami, zmielić lub potłuc na mniejsze kawałeczki. Ciastka wykładać na wyłożonym papierem do pieczenia blaszce.
W każdym ciastku u góry zrobić dziurkę ( słomką), a pośrodku wyciąć niewielki otwór i wypełnić je landrynkami jednego koloru. Pierniczki wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 12 min w temp 150-160 st C. Wyjąć i zanim zdejmie się je z blaszki należy całkowicie ostudzić.
Polukrować wg upodobań.

SMACZNEGO!!!


niedziela, 24 listopada 2013

O kurczę.....

Mało jest na świecie ludzi, którzy nie lubią pieczonego kurczaka. Ja osobiście uwielbiam. Mój wymarzony jest delikatny, broń Boże nie wysuszony, z chrupiącą skórką. I właśnie takiego udało mi się ostatnio upiec. Przepis prosty, z małej ilości składników.  Gorąco zapraszam na : PIECZONEGO KURCZAKA.

Składniki :
  • kurczak ok 1,5 - 2kg
  • rozmaryn kilka gałązek (jeśli suszony to 2 łyżeczki)
  • tymianek kilka gałązek ( jeśli suszony to 2 łyżeczki)
  • majeranek 2 łyżeczki
  • piwo butelkowe
  • sól, pieprz
  • oliwa
  • papryka czerwona łagodna ok3 łyżeczek
  • ocet owocowy (jabłkowy) 0,5 łyżki

Wykonanie:

Kurczaka myjemy,  wycieramy do sucha. W misce mieszamy oliwę z rozmarynem i tymiankiem, majerankiem i papryką. Dodajemy ocet, sól i pieprz.  Kurczaka smarujemy marynatą i zostawiamy najlepiej na całą noc w lodowce.
Butelkę myjemy, usuwamy etykietę.
Piekarnik rozgrzewamy do 200 st C (najpierw góra - dół).  Ponieważ kurczaka jadł też mój syn, piwo z butelki zastąpiłam wodą ( do 3/4 wysokości). Kurczaka nadziewamy na butelkę i wstawiamy na brytfankę do której wlewamy resztę marynaty i ok 1 szklanki wody z solą. Wszystko wstawiamy do piekarnika. Ja piekłam kurczaka ok 1,5 h. Warto co 15 min podlewać kurczaka marynatą, żeby mięso się nie wysuszyło. Jeśli widzimy, że kurczak za bardzo się spieka, zmniejszamy temp do 180 st C i włączamy termoobieg. Ja tak zrobiłam gdzieś po 40 min. I dalej piekłam w tej temperaturze. Żeby sprawdzić, czy mięso jest już dobrze upieczone, warto nakłuć je w kilku miejscach patyczkiem do szaszłyków. Jeśli wypłynie bezbarwny płyn - mięso jest gotowe.
Ważne, by po upieczeniu kurczaka, bardzo ostrożnie zdjąć go z butelki. Butelka będzie bardzo gorąca.

SMACZNEGO!!!


Pierogi, ach pierogi

Kocham pierogi. Mogłabym je jeść codziennie.  Wytrawne, na słodko - uwielbiam każde.  Ale do tej pory była to miłość nieodwzajemniona,  ponieważ każda próba zrobienia pierogów kończyła się totalną klęską. Albo ciasto było za twarde, albo farsz nadawał się tylko do śmieci.  Aż pewnego dnia, czyli w ubiegły piątek postanowiłam po raz ostatni  zmierzyć się z tematem i pełna werwy i wiary w siebie zabrałam się do roboty :)) Nieważne, że robiłam je prawie cały dzień ( z przerwami oczywiście), nieważne, że ręce mnie bolały na wieczór jak jasna cholera :),  ważne, że wyszły przepyszne.  Delikatne i miękkie ciasto,  farsz- rewelacja, bo z dwóch rodzajów mięsa i warzyw, drugi z kapustą i grzybami.  Nie będę już więcej kombinowała z  innymi przepisami na pierogi, bo te są dla mnie idealne. Polecam i Wam: PIEROGI Z MIĘSEM ORAZ PIEROGI Z KAPUSTĄ I GRZYBAMI.        

Składniki na pierogi z mięsem:
  • łopatka wieprzowa 0,5 kg
  • mięso wołowe (łopatka) 0,5 kg
  • włoszczyzna z cebulą + cebula 1 szt
  • pieprz, sól, liść laurowy, ziele angielskie
  • jajko 1 szt
Składniki na pierogi z kapustą i grzybami:
  • kapusta kiszona 0,5 kg
  • grzyby suszone (ja dałam suszone dwa różne typy - borowiki ipodgrzybki) po 50 dag każde
  • cebula 1 szt
  • sól, pieprz, liść laurowy, ziele angielskie
Składniki na ciasto:

  • 350g mąki
  • jajko 1 szt
  • woda 3/ 4 szkl
  • roztopione masło ok 2 łyżek
Wykonanie ciasta:

Mąkę przesiewamy, dodajemy jajko, wodę i masło. Ciasto zagniatamy. Musi łatwo odchodzić od ręki, być gładkie i elastyczne. Rozwałkujemy na cienko, wykrawamy szklanką lub czymś innym krążki. Nakładamy farsz, sklejamy. Wrzucamy do osolonego wrzątku, po wypłynięciu gotujemy 2 min. Wykładamy na talerz, lub dodatkowo podsmażamy na maślę.

Wykonanie farszu mięsnego:

Mięsa i warzywa wkładamy do zimnej wody i gotujemy z dodatkiem liścia laurowego i ziela angielskiego do miękkości mięsa. Po ugotowaniu mięsa, studzimy go i warzywa, wyjmujemy liść i ziele.  Cebulę siekamy i podsmażamy na patelni.  Mięso i warzywa  przepuszczamy przez maszynkę do mięsa, dodajemy cebulę i miksujemy na papkę. Dodajemy jajko. Doprawiamy. Jeśli farsz jest zbyt suchy dodajemy kilka łyżek wywaru, w którym gotowały się mięso i warzywa.

Wykonanie farszu z kapusty i grzybów:

Grzyby suszone moczymy w wodzie przez 5 godzin. Następnie gotujemy je w wodzie, w której się moczyły aż do miękkości. Po wystudzeniu - siekamy na drobno. Kapustę drobno siekamy, zalewamy wodą (ok 1,5 szkl) i gotujemy 40 min. Cebulę siekamy i podsmażamy na patelni.  Dodajemy ją i grzyby do kapusty i gotujemy ok 25 min, aż cała woda wyparuje. Studzimy. Doprawiamy.

Ważne jest, aby kapusta nie była za słona. Jeśli jednak jest- przed krojeniem warto kilka razy opłukać ją wodą.

SMACZNEGO!!!




środa, 20 listopada 2013

Turkish delight

Turkish delight... kto kiedykolwiek miał okazję być w Turcji, wie o czym mowa. Bardzo słodki deser, o konsystencji galaretki otoczonej w cukrze pudrze. Fajny smak, zwłaszcza ten różany, ale swoje musi w lodówce odstać. No i niestety składniki są ciężko dostępne. Cream of tartar, czyli kwaśny winian potasu można kupić tylko w necie. Z wodą różaną jest podobnie. Ale myślę, że warto szukać nowych smaków nawet jeśli wymaga to dużego nakładu czasu  i pracy. Gorąco polecam : RÓŻANE I CYTRYNOWE TURKISH DELIGHT.

Składniki:
  • cukier 850g
  • żelatyna w proszku 21g
  • mąka kukurydziana 125g
  • cream of tartar (kwaśny winian potasu) 1 łyżeczka
  • sok z cytryny 2 łyżki + 1 łyżeczka
  • olej 1 łyżeczka
  • woda różana 1 łyżeczka
  • barwnik spożywczy czerwony i żółty po kilka kropli
  • cukier puder 80 g
Wykonanie:

Cukier zalewamy 500 ml wody i podgrzewamy aż się rozpuści. Gotujemy 25 min na małym ogniu.
Żelatynę mieszamy z mąką i cream of tartar. Stopniowo dadajemy 500 ml wody. Podgrzewamy i ubijamy, aż pasta będzie bardzo gęsta i jednolita, czyli ok 5 min. Odstawiamy.
W garnku łączymy masę i syrop cukrowy, mieszamy i na małym ogniu gotujemy 1 godzinę, co jakiś czas mieszając.
Dwie blaszki smarujemy olejem. Masę dzielimy na 2 części. Do jednej dodajemy wodę różaną i barwnik czerwony, do drugiej sok z cytryny i barwnik żółty. Odstawiamy na 4 godziny lub dłużej. Gdy masy zastygną, wyjmujemy je, kroimy i obtaczamy w cukrze pudrze.

SMACZNEGO!!!

wtorek, 19 listopada 2013

Babeczki owsiane

Uwielbiam je za to, że bardzo szybko się je robi, że można je robić z różnymi dodatkami (oczywiście zachowując odpowiednie proporcję), że są wspaniale miękkie i tą miękkość zachowują przez bardzo długi czas. No i najważniejsze : moje dziecko bardzo je lubi. Dla mnie to wystarczający powód, by robić je bardzo często. Polecam więc je i Wam : BABECZKI OWSIANE.

Składniki na 12 szt:
  • płatki owsiane błyskawiczne 1 i 1/2 szkl
  • mąka pszenna 1 szkl
  • cukier brązowy 3/4 szkl
  • proszek do pieczenia 1 łyżeczka
  • soda oczyszczona 1 łyżeczka
  • wiórki kokosowe ( lub posiekane orzechy) 2 łyżki
  • jajko 1 szt
  • jogurt naturalny 1 szkl
  • olej 1/4 szkl
Można dodać też suszoną żurawinę, oczywiście posiekaną (ok 1 szkl).

Wykonanie:

Rozgrzewamy piekarnik do 200 st C. Mieszamy suche składniki w jednej misce. Mokre mieszamy w innej. Składniki suche dodajemy do mokrych i dokładnie mieszamy. Dodajemy ewentualnie żurawinę. Ciasto nakładamy do papilotek w formie na muffinki na 3/4 wysokości. Pieczemy 20 min.

SMACZNEGO!!!




niedziela, 17 listopada 2013

Buchta z orzechami w karmelu

Bardzo pyszne ciasto drożdżowe z dodatkiem słodkich orzechów. Cudownie urosło, orzechy nadają fajnego słodkiego smaku, zwłaszcza, że samo ciasto nie zawiera zbyt dużo cukru. Z orzechami można pokombinować, ja dodałam orzechy laskowe i migdały. Dodatkową zaletą ciasta jest jego ciekawy wygląd. Warto poczekać, aż do całkowitego wystygnięcia drożdżówki, ponieważ wtedy łatwiej jest ją podzielić na części. Ja czekać nie mogłam :) Zapraszam Was na: BUCHTĘ Z KARMELIZOWANYMI ORZECHAMI.

Składniki:
  • mąka pszenna 500g
  • cukier 200g
  • masło miękkie 100g
  • jajko 1 szt
  • mleko 200ml
  • drożdże świeże 42g
  • orzechy laskowe 50g
  • migdały lub orzechy włoskie 50g
  • kremówka 100g
  • szczypta soli

Wykonanie:

W misce mieszamy ze sobą mąkę, 50g cukru, sól, 50g masła i 1 jajko. Mleko lekko podgrzewamy  i dodajemy drożdże, rozpuszczamy je. Dodajemy do mieszanki z mąką. Wyrabiamy ciasto. Musi bez problemu odchodzić od ręki. Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na 30-40 min.
Orzechy posiekać i  podsmażyć  bez dodatku tłuszczu na patelni.
W garnku skarmelizować 150g cukru i 2 łyżki wody (karmel nie możne być zbyt ciemny). Dodać 50g masła i wymieszać. Wlać kremówkę i gotować 1 min. Orzechy wsypać do karmelu i wymieszać. Całość wyłożyć do tortownicy, którą uprzednio smarujemy tłuszczem i wykładamy papierem do pieczenia.
Ciasto drożdżowe podzielić na 15 jednakowych kawałków. Uformować kulki. Wyłożyć je na orzechy, przykryć i odstawić na kolejne 30 min. Po tym czasie wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st C na 20 min. Po upieczeniu wyjąć z piekarnika i odstawić na 15 min. Następnie wyłożyć ciasto na talerz orzechami do góry.

SMACZNEGO!!!



piątek, 15 listopada 2013

Flan z malinami

Jedliście kiedyś flan? Jest to rodzaj deseru, który robi się z mleka i różnych dodatków, zapieka się w kąpieli wodnej, a potem je na zimno. Dla mnie pycha. Miękki, niewiarygodnie słodki budyń, ale nie mdły, bo kwaskowy smak malin równoważy tę słodycz. Robiłam go po raz pierwszy, ale z całą pewnością nie ostatni. Ze składnikami można dowolnie kombinować, więc wystarczy tylko puścić wodzę wyobraźni. Należy tylko pamiętać o dwóch głównych składnikach, których nie może zabraknąć : mleko i śmietana. Gorąco polecam : FLAN KARMELOWY Z MALINAMI.

Składniki:
  • mleko skondensowane słodzone 200 ml
  • cukier 150g
  • śmietanka 30% tł 200 ml
  • cukier waniliowy 1 opak
  • jajka 2 szt
  • likier  lub syrop (smak zależy od owoców, których będziemy używać) ok 110 ml
  • maliny ok 150g
  • masło ok 50g
Wykonanie :

Foremki do flanu smarujemy delikatnie masłem.
100g cukru karmelizujemy na suchej patelni, aż powstanie ciemnozłoty karmel. Wylewamy po równo do każdej z foremek. Karmel, który zostanie na patelni nie wylewamy.
W misce mieszamy jajka, mleko i śmietankę. Dodajemy cukry oraz likier bądź syrop. Mieszamy. Wlewamy do foremek na 3/4 wysokości, które ustawiamy w naczyniu żaroodpornym wypełnionym zimną wodą do 1/2 wysokości. Wszystko wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 140 st C (termoobieg) lub 150 st C ( góra - dół). Pieczemy 40-50 min. Następnie studzimy i wkładamy do lodówki na 1 godzinę.
Przed podaniem wyjmujemy flan z foremek. Rozgrzewamy pozostały na patelni karmel, dodając  trochę masła i 2-3 łyżki wody. Podgrzewamy i wrzucamy maliny ( ja dałam mrożone). Gotujemy ciągle mieszając ok 3 min. Polewamy flan.

SMACZNEGO!!!

czwartek, 14 listopada 2013

Kokosanki

Uwielbiam kokosanki... Ale tylko takie ciągnące się w nieskończoność.... :)
Trochę pracy przy nich jest, ale warto je zrobić. Ważne jest, aby dokładnie przestrzegać proporcji. Ja robiłam metodą prób i błędów ( więcej błędów ;) ale ciastka wyszły pycha.
Po prostu : KOKOSANKI.

Składniki :
  • wiórki kokosowe 200g
  • białko jajka 5 szt (rozmiar M)
  • cukier waniliowy 1 opak
  • cukier 350g
Wykonanie :

Do miski, którą umieszczamy nad parującą wodą wsypujemy cukry, wiórki kokosowe oraz wlewamy białko. Mieszamy do uzyskania jednolitej masy (trochę to trwa) a następnie odstawiamy do wystudzenia. Za pomocą rękawa cukierniczego wyciskamy kokosanki na papier do pieczenia. Pieczemy 12-15 min w 170 st C (termoobieg).

SMACZNEGO!!!














p

Choinka, choinka..

Ostatnio moje dziecię zażyczyło sobie ciastek :) Takich zwykłych, kruchych i maślanych. A że akurat chciałam wypróbować nowo zakupione foremki, narobiliśmy tych ciastek co niemiara.  Biorąc pod uwagę fakt, że trzylatek nie zje więcej niż kilka sztuk na raz, i bardzo szybko chcę mu się czegoś innego, z ciastek, które zostały postanowiłam zrobić takie oto drzewko :)
Oto : KRUCHE CHOINKI.

Składniki:
  • mąka pszenna 375g
  • proszek do pieczenia 1 łyżeczka
  • cukier puder 400g
  • mąka ziemniaczana 1 łyżka
  • cynamon 1 łyżeczka
  • masło 150g
  • jajka 2 szt
  • kolorowa posypka
Wykonanie:

Mąkę, proszek do pieczenia i 150 g cukru pudru  wsypujemy na stolnicę. Mieszamy z cynamonem i szczyptą soli. Rozbijamy jajka. Dodajemy 2 żółtka  i posiekane masło. Zagniatamy ciasto i odstawiamy je na 1 godzinę do lodówki. Po tym czasie wykładamy na stolnicę i  rozwałkujemy na grubość ok 3 mm a następnie wykrawamy ciasteczka (gwiazdki). Blaszki do pieczenia smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia na którym układamy ciastka. Pieczemy ok 20 min w 160 st C na złoty kolor.
Dwa białka, które nam zostały ubijamy na sztywno. Stopniowo dodajemy resztę cukru pudru i mieszamy, aż powstanie gładka masa. Na koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną. Mieszamy.
Ostudzone ciastka przekładamy na deskę lub coś innego stabilnego i na środku każdej gwiazdki robimy kleks z lukru, na ten kleks kładziemy kolejne ciastko i tak kleimy każdą kolejną gwiazdkę. Za pomocą lukru przyklejamy wierzch choinki - gwiazdkę na czubku. Resztą lukru dekorujemy drzewko wg uznania a następnie, póki lukier nie zastygł, posypujemy kolorową posypką.

SMACZNEGO!!!





Czekoladowe cudo z rurkami

Na wstępnie musze zaznaczyć, że nie jestem miłośniczką czekolady. Nie lubię jej pod żadną postacią i dlatego upieczenie ciasta, które składa się między innymi z czekoladowego biszkopta oraz czekoladowej pianki było dla mnie ciekawym doświadczeniem. Tym bardziej, że trzeba było spróbować to co się upiekło :) I  tu byłam mile zaskoczona: biszkopt, biały krem karmelowy z mascarpone i pianka czekoladowa smakowały razem nad bardzo dobrze.  I choć nie stałam się ( i na pewno się już nie stanę czekoladożercą) nabrałam ochotę na dalsze eksperementy z czekoladą.  Polecam Wam : CZEKOLADOWE CUDO Z RURKAMI CZEKOLADOWYMI.

Biszkoptowy spód :
  • masło 100g
  • cukier puder 100g
  • jajka 2 szt
  • mąka 100g
  • kakao 1 łyżka
  • proszek do pieczenia 1 łyżka
Biały krem  :
  • śmietana 30 % 250 ml
  • zagęstnik do śmietany 1 opak
  • serek mascarpone 250g
  • cukier puder 80g
  • syrop karmelowy lub likier, np. wiśniowy, orzechowy

Pianka czekoladowa:
  • jajka 2 szt
  • gorzka czekolada min 70% tł. 125g
  • śmietana 30 % 30 ml
  • zagęstnik do śmietany 1/2 opak
  • cukier 20g
Dekoracja:
  • rurki waflowe ok 1 i 1/2 opak
  • dekorację z czekolady
Wykonanie spodu:

Miękkie masło utrzeć  z cukrem na krem. Wbić jajka i ubijać nadal. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, kakao, przesiać na masę i wymieszać ( nie miksować). Formę o średnicy ok 22 cm wysmarować tłuszczem i wyłożyć papierem do pieczenia ( tylko dno). Wlać ciasto i piec  ok 25 -30 min w 170 st C. Po upieczeniu ciasto wyjąć z formy i ostudzić.

Wykonanie białego kremu:

Śmietankę ubić z zagęstnikiem na sztywno.  Serek mascarpone wymieszać z likierem /syropem i cukrem pudrem na puch. Po trochu dodawać bitą śmietanę, delikatnie mieszając. Krem wstawić do lodówki.

Wykonanie pianki czekoladowej:

 Sparzyć jajka (salmonelli mówimy zdecydowane - NIE :) Oddzielić białka od żółtek. Białka ubić na sztywno, pod koniec dodając stopniowo cukier. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, dodać żółtka i  50 ml śmietany. Wymieszać. Resztę śmietanki ubić na sztywno.  Wymieszać z pianą z białek  i czekoladą. Wstawić do lodówki na ok 2 godziny.

Na biszkopt wykładamy biały krem, wyrównujemy, a następnie wykładamy czekoladową piankę. Zostawiamy 2-3 łyżki pianki do dekoracji boków ciasta. Ciasto wstawiamy do lodówki. 
Tort przekładamy na paterę, smarujemy boki kremem i obkładamy dookoła rurkami waflowymi.
Górę dekorujemy ozdobami czekoladowymi *

SMACZNEGO!!!

*Aby samemu zrobić różnego rodzaju ozdoby z czekolady, wystarczy rozpuścić czekoladę (lub najlepiej kuwerturę) na parze wodnej, następnie napełnić płynną czekoladą rękaw cukierniczy i na papierze do pieczenia rysować różne wzory. Ważne jest, aby były to wzory dość grube. Po wystygnięciu czekolady papier do pieczenia delikatnie odrywany od ozdób.


 
 



środa, 6 listopada 2013

Dłuuugie weekendy

Zarówno ostatni jak i nadchodzący weekend spędzę w moim rodzinnym mieście, zamierzam trochę popiec, żeby zawieść rodzinie słodkie co nie co :) W związku z tym w przyszły tygodniu będzie duuużo słodyczy na moim blogu. Serdecznie zapraszam.

Torcik zielony... bo z pistacji

Ten tort można opisać zaledwie jednym słowem : marzenie.  I choć wyglądał na ciężki zarówno jak w smaku tak i w przygotowaniu, zrobienie go okazało się dość łatwe, a smak  kremu wynagrodził "zabawę" z obieraniem pistacji. Tort robi się na tyle szybko, że zamierzam go zrobić ponownie w najbliższy weekend (mam nadzieję, że będzie miłym prezentem dla przyjaciół). Jeśli chodzi o smak, to jest to zdecydowanie jedno  z najsmaczniejszych ciast jakie jadłam. Trzy warstwy delikatnego biszkoptu zostały przełożone przepysznym kremem pistacjowym. Gorąco Wam polecam :
TORCIK PISTACJOWY.

Składniki na krem:
  • żółtka 6 szt
  • cukier puder 200g
  • mąka 1 duża łyżka
  • mleko 1 szkl
  • laska wanilii
  • masło 100g
  • serek mascarpone 200g
  • pistacje obrane 200g
Składniki na ciasto:
  • jajka 8 szt
  • cukier 100g
  • mąka 1 szkl
Poncz do nasączenia:
  • cukier 200g
  • woda 300 ml
  • wódka/spirytus 15 ml
  • pistacje obrane 100 g do dekoracji
Wykonanie kremu:

żółtka ucieramy na puszystą masę przez 10 min z 7 łyżkami cukru pudru, następnie dosypujemy mąkę i ucieramy ok 5 min. Mleko gotujemy z laską wanilii i po zagotowaniu wlewamy do niego masę jajeczną. Gdy krem się podniesie, mieszamy do momentu, aż masa będzie gęsta. Studzimy. Masło ubijamy z pozostałym cukrem pudrem, dodajemy krem waniliowy, mascarpone i pistację. Dokładnie mieszamy.

Wykonanie biszkoptu:

białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę, wsypujemy cukier i ubijamy kolejne 5 min, dodajemy żółtka i przesianą mąkę.  Mieszamy. Przekładamy do tortownicy, którą uprzednio wykładamy papierem do pieczenia ( tylko dno). Pieczemy przez 25-30 min w temp 180 st C.  Ostudzony biszkopt przecinamy na 3 blaty. Każdą nasączamy ponczem. Blaty smarujemy kremem (trochę kremu odkładamy). Wierz i boki smarujemy resztą kremu i posypujemy wierzch pistacjami.
Wstawiamy do lodówki najlepiej na noc.

Smacznego!!!


środa, 30 października 2013

Wiśniowa karpatka

Do tej pory nie miałam śmiałości do łączenia w wypiekach różnych typów ciast. Ale okazało się, że połączenie kruchego i parzonego (ptysiowego)  ciasta jest niezwykle smaczne, zwłaszcza, kiedy między nimi znajduje się przepyszna warstwa waniliowego budyniu oraz warstewka wiśniowej konfitury. Wizualnie ciasto też prezentuje się bardzo ładnie. 
Myślę, że jest to bardzo fajne ciasto do zrobienia na nadchodzący weekend (albo każdy inny).
Zapraszam Was na WIŚNIOWĄ KARPATKĘ.

Składniki na ciasto kruche:
  • mąka 250g
  • masło 120g
  • cukier puder 50 g
  • jako jedno duże
  • śmietana 18 %  1 łyżka
Składniki na ciasto parzone:
  • mąka 3/4 szk
  • masło 100g
  • mleko 1/2 szk
  • jajka 3 szt
Krem budyniowy:
  • mleko 3 szk
  • cukier 3/4 szk
  • jajka 4 szt
  • masło 100 g
  • wanilia 1 laska  (opcjonalnie cukier waniliowy 1 opak)
  • mąka pszenna (ja dałam krupczatkę ) 4 łyżki (z czubkiem)
  • mąka ziemniaczana  5 łyżek  (z czubkiem)
Dodatkowo :
  • mały słoik konfitury wiśniowej
  • cukier puder
Wykonanie :
Ciasto kruche:
Z podanych składników zagnieść ciasto. Przełożyć go do foremki o wymiarach 24x24, uprzednio wyłożoną papierem do pieczenia, i odstawiać do lodówki na 30 min. Po tym czasie ciasto nakłuć ciasto widelcem w kilku miejscach i włożyć do piekarnika rozgrzanego do 200st C na 20 min.
Po upieczeniu ciasto wyjąć z formy i  ostudzić.

Ciasto parzone:
Zagotować mleko z masłem. Wsypać mąkę i stale mieszając podgrzewać, aż mąka wchłonie całe mleko. Lekko przestudzić. Przełożyć do miski i miksując dodawać  po jajku. Przełożyć go do formy, w której piekło się ciasto kruche, uprzednio wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w 200 st C 40 min. Po upieczeniu wyjąć z formy.

Krem budyniowy :

Zagotować 2 szklanki mleka z masłem i cukrem oraz ziarenkami wanilii.  W misce wymieszać pozostałą szklankę mleka z jajkami i obiema mąkami. Masę jajeczną wlać do gotującego się mleka i cały czas intensywnie mieszać, aż budyń stanie się w miarę gęsty.


W blaszce układać po kolei : ciasto kruche, posmarować go konfiturą, następnie wylać na to budyń i położyć blat ciasta ptysiowego. Ciasto powinno być w lodówce ok 4 godzin. Najlepiej przechowywać go w też w lodówce. Przed podaniem można posypać cukrem pudrem lub wiórkami czekolady.

SMACZENEGO!!!



niedziela, 27 października 2013

Niedzielny obiad, czyli dla każdego coś miłego

Miało być prosto i smacznie: ziemniaki, pieczony kurczak i surówka. A że kilka dni wcześniej obejrzałam dość popularny program kulinarny z Panią, która to przeprowadza rewolucję w kuchniach i na talerzach, postanowiłam, że niedzielny kurczak będzie robiony wg przepisu tejże Pani.
Dodatkowo moje ukochane dziecko rano zażyczyło sobie kopytek (jasne, po co tracić czas na czytanie fajnej książki, skoro można go miło spędzić przy robieniu tych klusek ;). No, ale czego się nie robi dla dzieci... Przy okazji zrobiłam na próbę kopytka z papryką... dobre, ale wolę normalne.
Kiedy latorośl poszła spać ( bo jemu odpoczynek się należy z urzędu ), ja  zabrałam się do gotowania. Najpierw: SURÓWKA Z CZERWONEJ KAPUSTY. Proste, ale bardzo dobre.

Składniki:
  • główka czerwonej kapusty 1 szt
  • marchew 2 szt
  • cebula (najlepiej czerwona) 1 szt
  • jabłko 1/2 szt
  • ocet jabłkowy 3 łyżki
  • majonez 1/4 małego słoika
  • śmietana (jogurt naturalny )1 szkl
  • sól, pieprz, cukier - wg uznania
Wykonanie:

Kapustę bardzo cienko szatkujemy, marchew i jabłko ścieramy na tarce na dużych oczkach. Cebulę kroimy w piórka. Mieszamy. Wlewamy ocet, dodajemy sól i pieprz. Odkładamy, żeby ocet zmiękczył warzywa. Kiedy kapusta jest w miarę miękka, dodajemy majonez, śmietanę i cukier.
Koniec!! Prawda, że proste ?
Teraz czas na KURCZAKA. U mnie to były udka (6 szt), na marynatę do których zużyłam :
  • musztardę sarepską  4 łyżki
  • kurkumę 1 czubatą łyżeczkę
  • chilli mielone 1 łyżeczkę
  • paprykę ostrą i słodką po 2 łyżeczki
  • sól i pieprz
  • oliwa ok 5 łyżek
Wykonanie : wszystkie składniki mieszamy ze sobą. Smarujemy umyte i osuszone części kurczaka. Odstawiamy na jakiś czas ( ja trzymałam w lodówce ok 1 godziny). Rozgrzewamy piekarnik do 190 st C, kawałki kurczaka układamy na brytfannie obok siebie (muszą być w tej marynacie) i skrapiamy dość porządnie oliwą. Ja po 30 min do brytfanki wlałam trochę wody. Powstał płyn, którym co jakieś 15 min podlewałam kurczaka.
Osobiście bardzo lubię trochę spaloną skórkę, dlatego trzymałam kurczaka w piekarniku ok 1,5 h.
Jak ktoś woli skórę mniej spaloną, może trzymać krócej. Bardzo ważne jest polewanie kurczaka, bo dzięki temu mięsko jest soczyste.

SMACZNEGO!!!



 

piątek, 25 października 2013

Biszkopt z kremem orzechowym i bananem

Przyznam się szczerze, na początku to ciasto mi nie smakowało. Kiedy po zrobieniu kremu  i zwinięciu rolady spróbowałam kawałek nie byłam zachwycona. Krem wydawał się za maślany, za ciężki, smak masła dominował nad orzechami. Ale postanowiłam dać ciastu drugą szansę (bo ciasto smak nadrabiało wyglądem) i odczekałam ok 2 godzin. Najwidoczniej ciacho wystraszyło się, że nie pojawi się na blogu ;) bo diametralnie zmieniło smak. Zamiast mdłego, pojawił się mocno orzechowy, delikatny, bardzo dobry krem . Biszkopt z odrobiną kakao (dałam takie dla dzieci) bardzo fajnie komponuje się smakowo z kremem i bananem. Nie jest za słodko. Jest w sam raz.
Dlatego z czystym sumieniem mogę Wam polecić zrobienie : BISZKOPTA Z KREMEM ORZECHOWYM I BANANEM.

Składniki:

Ciasto:
  • jajka 6 szt
  • cukier puder 6 łyżek
  • mąka 2 łyżki
  • kakao 1 łyżka (jeśli będziecie używać kakao dla dzieci dajcie 1 łyżkę mniej cukru pudru)
  • proszek do pieczenia 1/2op
Krem:
  • zmielone orzechy 150g
  • mleko 5 łyżek
  • cukier waniliowy 2 op
  • masło ok 150g
  • cukier puder 3 łyżki
  • banany 2 szt
Wykonanie:

Białka oddzielamy od żółtek. Żółtka ucieramy z cukrem pudrem na kremową masę, dodajemy kakao,  proszek do pieczenia  i przesianą mąkę. Mieszamy do połączenia. Schłodzone białka ubijamy na sztywno i pomału dodajemy do ciasta. Delikatnie mieszamy aż wszystkie składniki się połączą.
Ciasto wylewamy na blaszkę od wyposażenia piekarnika, wyłożoną papierem do pieczenia. Wyrównujemy i pieczemy ok 10-15 min w 170 st C. Po upieczeniu przekładamy ciasto na drugi papier do pieczenia (lekko posmarowany olejem), zdejmujemy papier na którym piekliśmy, biszkopt rolujemy, zawijamy w papier i zostawiamy do wystygnięcia.
Orzechy wrzucamy do garnka, dodajemy mleko, cukier waniliowy i zagotujemy, cały czas mieszając. Masę studzimy. Miękkie masło ucieramy z cukrem pudrem i po tej masy pomału dodajemy orzechy, cały czas mieszając. Ciasto smarujemy masą, na jednym z brzegów układamy banany i zawijamy. Wkładamy do lodówki na ok 2 godziny.
Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem lub jak kto woli, to kakao.

Smacznego!!!




czwartek, 24 października 2013

Mufiinowo-pralinowe szaleństwo

Od jutra zaczynam muffinowo-pralinowe szaleństwo. Papilotki już są, więc można puścić wodze wyobraźni i zacząć działać.
Pozdrawiam was.

Kruche księżyce

Zrobienie tych ciasteczek zajęło mi dokładnie 10 min ( bez czasu pieczenia oczywiście). Po spróbowaniu jednego żałowałam, że zrobiłam tylko z połowy porcji. Pyszne... KRUCHE MIGDAŁOWE KSIĘŻYCE. Jeśli ktoś lubi orzechowy smak to ciastka będą mu bardzo smakować.

Składniki na ok 25 szt:
  • mąka 200g
  • drobno zmielone migdały lub orzechy laskowe 100g
  • masło 180g
  • cukier puder 80g + do posypania ok 1 łyżki
  • przyprawa do piernika 3 łyżeczki
  • szczypta soli
Wykonanie:

 Mąkę przesiać na stolnicę. Dodać 1 łyżeczkę przyprawy do piernika, sól, drobno zmielone orzechy i cukier puder. Wszystko bardzo dokładnie wymieszać. Do ciasta dodać masło pokrojone w kostkę. Wszystko zagnieść na jednolitą masę.
Z ciasta robić prostokąciki wielkości orzecha włoskiego, a następnie wyformować z tego księżyce, które układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.  Księżyce pieczemy w temp 170 st C ok 12 min do złotego koloru. Podczas pieczenia księżyce mogą trochę się "rozłazić". Jeżeli tak się dzieje, śmiało otwieramy piekarnik i nożem zgarniamy ciasto z powrotem na swoje miejsce.
Cukier i resztę przyprawy do piernika mieszamy. Posypujemy mieszanką lekko ciepłe ciasteczka.

SMACZNEGO!!!



wtorek, 22 października 2013

Mini tarty z kremem cytrynowym i bezowymi kleksami

Marzyły mi się od dawna. Małe, słodkie cuda... MINI TARTY Z KREMEM CYTRYNOWYM I BEZOWYMI KLEKSAMI.
Proste w wykonaniu, pyszne, bo lekko kwaskowe. Składniki do nich znajdują się raczej w każdym domu, nie trzeba biegać z listą po sklepie :)
Bardzo serdecznie polecam!!!

Składniki na 6 szt:
  1. Ciasto :
  • mąka 200 g
  • cukier 50 g
  • szczypta soli
  • masło 120 g
    2. Krem i bezy:
  • żółtka 4
  • słodzone mleko skondensowane 250 g
  • sok z cytryny 5 łyżek
  • mąka ziemniaczana 1 łyżka
  • białko 2
  • cukier 50 g
  • cukier puder do dekoracji
Wykonanie:

Mąkę posiekać z cukrem, solą i posiekanym masłem oraz 2 łyżkami zimnej wody. Uformować gładkie ciasto. Zawinąć w folię i wstawić do lodówki na 30 min.
Piekarnik rozgrzać do 180 st C (góra-dół). Ciasto rozwałkować i powypełniać foremki na tartaletki (sr.10 cm)
Żółtka utrzeć z mlekiem, sokiem i mąką ziemniaczaną. Masę wylać na ciasto. piec ok 15 min. Białka ubić na sztywno z cukrem. Wycisnąć szprycą na ciastka. Piec ok 5 min. Posypać cukrem pudrem.


SMACZNEGO!!!







niedziela, 20 października 2013

Tartaletki na impreze

Bardzo szybkie i bardzo smaczne przekąski na imprezę. TARTALETKI Z CIASTA FRANCUSKIEGO Z SEREM LAZUR I GRUSZKAMI. Połączenie słodkiej gruszki i słonego sera jest niezwykle smaczne. A jeśli dodamy to tego jeszcze konfiturę z żurawiny- smak jest przepyszny. Zdecydowanie są to moje ulubione przekąski.

Składniki na 12 szt:
  • ciasto francuskie 1 arkusz
  • ser z niebieską pleśnią 150g
  • gruszka 2 szt
  • płatki migdałowe 0,5 szkl

Wykonanie:

Gruszki myjemy, obieramy, i kroimy na cząstki.
Ciasto rozwijamy i dzielimy na 12 równych kwadratów. Kwadratami z ciasta wypełniamy otwory w blaszce przeznaczonej do pieczenia muffinek. Na ciasto wykładamy cząstki gruszki, pokruszony ser oraz posypujemy płatkami migdałowymi. Wkładamy do nagrzanego do 200 st C piekarnika i pieczemy aż do zarumienienia, czyli ok 10-15 min.

SMACZNEGO!!!


piątek, 18 października 2013

Rolada biszkoptowa z kremem mascarpone i granatem

Jest!!! Przepyszna, delikatna rolada biszkoptowa z dużą ilością śnieżnobiałego kremu w którym zatopione są czerwono-różowe ziarenka granatu. Nie ukrywam, że uwielbiam kremy na bazie serka mascarpone. Jego kremowa konsystencja w połączniu z delikatnością śmietanki dają fantastyczny efekt. Do tego granat, który nie tylko daje motyw kolorystyczny, ale także "przebija" słodki  kremu.
Gorąco polecam!!!
 
Składniki:
  • jajka 4 szt
  • cukier 4 łyżki
  • mąka ziemniaczana 4 łyżki
  • proszek do pieczenia 1/2 łyżeczki
  • olej
  • serek mascarpone 250g
  • śmietana 36% 200g ( lub  śmietanę 30% ale wtedy dodajemy 1 śmietanfix)
  • cukier puder 4 łyżki + do posypania
  • granat
  • szczyptę soli
Wykonanie:
 
Jajka rozbić i oddzielić białka od żółtek. Białka ubić z odrobiną soli na sztywną pianę. W osobnej misce przesiać mąkę ziemniaczaną używając sitka, po czym dodać proszek do pieczenia. Wszystko dokładnie wymieszać. W innej misce utrzeć żółtka z cukrem na puszystą masę. I do tej masy stopniowo wsypywać mąkę z proszkiem do pieczenia. Wymieszać bardzo dokładnie. Do utartych żółtek połączonych z mąką dodać pianę z białek. I bardzo delikatnie wymieszać aż do połączenia się składników.
Dużą blaszkę z wyposażenia piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Równomiernie rozprowadzić ciasto na całej powierzchni. Biszkopt pieczemy ok 15 min w temp 180 st C.
Upieczony blat biszkoptowy przekładamy na kolejny arkusz papieru do pieczenia, który wcześniej smarujemy odrobiną oleju (papier na którym piekło się ciasto musi być na górze). Usuwamy papier na którym piekliśmy.
Za pomocą natłuszczonego arkusza, na którym znajduje się teraz nasze ciasto, zaczynamy delikatnie zwijać roladę. Zostawiamy do wystygnięcia.
Śmietanę ubijamy na sztywno z cukrem pudrem. Dodajemy serek mascarpone. Dokładnie mieszamy.
Granat myjemy, przepoławiamy na pół lub na ćwiartki. Łyżeczką wyjmujemy ziarenka.
Ostudzoną roladę rozwijamy, smarujemy kremem i posypujemy ziarenkami granatu. Ponownie zwijamy roladę, i zwijamy ją w arkusz papieru do pieczenia. Wstawiamy do lodówki na ok 2 godziny.
Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem i ziarenkami granatu.
 
SMACZNEGO!!!
 
 
 

czwartek, 17 października 2013

Na weekend

A jutro przymierzam się do zrobienia ROLADY BISZKOPTOWEJ Z KREMEM MASCARPONE I GRANATEM.
Już nie mogę się doczekać efektu końcowego.

I coś na słodko

A teraz coś co tygrysy lubią najbardziej, czyli przepyszne MUFFINY Z ŻUROWINĄ I LUKREM POMARAŃCZOWYM.

Składniki na ok 16 szt:
  • płatki owsiane błyskawiczne 1,5 szkl
  • mąka pszenna 1 szkl (śmiało można pół szkl mąki pszennej zastąpić 0,5 szkl mąką razową)
  • cukier brązowy 3/4 szkl
  • cukier waniliowy 1 opak
  • soda oczyszczona 1 łyżeczka
  • proszek do pieczenia 1 łyżeczka
  • wiórki kokosowe 0,5 szkl
  • kardamon 1 łyżeczka
  • żurawina 1 szkl
  • jajko 1 szt
  • jogurt naturalny 1 szkl
  • olej 1/4 szkl
 Wykonanie:

wsypujemy do miski płatki owsiane, mąkę, cukier, cukier waniliowy, kardamon, wiórki, sodę i proszek. W drugiej misce roztrzepujemy jajko, dodajemy jogurt i olej. Do miski ze składnikami mokrymi wsypujemy składniki suche. Mieszamy. Dodajemy żurawinę, ponownie mieszamy. Rozgrzewamy piekarnik do 200 st.C. Do papilotek nakładamy ciasto na 3/4 wysokości. Wkładamy do piekarnika i pieczemy ok 20 min.  Po ostudzeniu lukrujemy.

Lukier pomarańczowy :
  • pomarańcza 1 szt
  • cukier puder ok 2 szkl
Wykonanie:

Pomarańcze bardzo dokładnie myjemy, ścieramy trochę skórki na tarce z drobnymi oczkami ( do dekoracji). Wyciskamy sok z połówki pomarańczy do miski i mieszając powoli wsypujemy cukier puder. Lukier musi być dość gęsty i błyszczący. Dekorujemy muffinki. Ma górę muffinek, zanim lukier zastygnie można położyć albo startą skórkę z pomarańczy albo posiekaną kandyzowaną skórkę z pomarańczy.


SMACZNEGO!!!
 

 

Pieczone warzywa z tymiankiem

Kto nie za wiele czasu na gotowanie, a chce zjeść na obiad coś pysznego i zdrowego z pewnością doceni potrawy proste i szybkie w przygotowaniu. Jak np. PIECZONE WARZYWA Z TYMIANKIEM. Osobiście do tej potrawy używam : pieczoną paprykę, cukinie, cebulę, kalarepę, dynie i marchew. Najpierw fajnie jest opiec paprykę w piekarniku, by zdjąć z niej skórkę. Upieczona w ten sposób papryka na fantastyczny słodki smak. W tym celu zawijamy warzywo w folię aluminiową, podgrzewamy piekarnik do 200 st.C i pieczemy paprykę ok 40 min. Po tym czasie  wyjmujemy paprykę z folii i wkładamy na jakieś 15 min do torebki foliowej. Papryka się "spoci" i bez problemów zdejmiemy z niej skórkę. Kroimy marchew, dynie i obraną paprykę w słupki. Cebulę dzielimy na 4 części. Resztę warzyw kroimy na kawałki. Wszystko wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Polewany warzywa oliwą, posypujemy solą (najlepiej grubą morską) i pieprzem oraz tymiankiem. Następnie wkładamy do piekarnika na jakieś 20 min w 180 st.C. Co jakieś czas można je przemieszać by pokryły się warstwą oliwy. Podawać na ciepło.
U mnie również zagościły opiekane ziemniaczki z oliwą i mieszanka ziół dalmatyńskich. Pycha.


środa, 16 października 2013

????

Nowe zainteresowanie mojego syna... Mam się martwić? :)

Dzień pierwszy... startujemy

Cześć!
 
Długo zastanawiałam się nad sensem pisania bloga, nad jego tematyką i nad tym, jak by to miało wyglądać...I w końcu mnie ruszyło :) Będzie to blog o mnie, moich chłopakach i o tym co lubię najbardziej : gotowaniu i książkach. Mam nadzieję, że przepisy i info, które będę umieszczać będą dla Was przydatne. Nie gotuję "na królewski stół", tylko normalnie, dla rodziny,czyli męża i syna (a że dzięcię jest wybredne to już inna strona medalu ;).
No i teraz coś o sobie ... mam na imię Nadia, od prawie 4 lat mieszkam w Olsztynie, od 3 jestem mamą i żoną :) Krótko mówiąc -j est super. Mimo, że nic na to nie wskazywało, moje życie potoczyło się w całkiem w fajnym kierunku. A wszystko dzięki temu, że zaryzykowałam... ale na ten temat kiedy indziej.
Pozdrawiam Was ciepło